Dlaczego budowanie relacji warto zacząć od siebie
Dlaczego budowanie relacji warto zacząć od siebie Dowiedz się więcej »
Czasem jest tak, że coś mnie bardzo poruszy. Ostatnio były to trzy teksty na temat wypalenia rodzicielskiego. Mam mnóstwo zrozumienia dla rodziców – dla ich wyczerpania, zmęczenia, niekiedy zniechęcenia i wszystkich wyzwań, które potrafią przytłaczać. Wspieram rodziców, by mogli czuć się lepiej sami ze sobą i w relacji z dziećmi. Pamiętam jednak zawsze o dziecku.
List do Wysokich Obcasów. Dowiedz się więcej »
Czasami można się pogubić. Jako rodzic i jako człowiek. Bo już tyle wiadomo – że dzieci czują od pierwszego oddechu i że tak ważnym jest co się mówi i robi. Mnóstwo sposobów na radzenie sobie z różnymi sytuacjami. Niektóre z nich sama bardzo lubię. Na przykład to, by przyjąć uczucia dziecka, a nie im zaprzeczać.
Nieważne skąd wieje wiatr, ważne jak ustawisz żagle. Dowiedz się więcej »
Przyjęło się myśleć, że jeśli coś nam nie pasuje, jest inaczej niż byśmy chcieli, czy to na poziomie ciała, osobowości, emocji, życiowych doświadczeń, natychmiast trzeba to zmienić lub się pozbyć. „Jak pozbyć się złości i gniewu?” „Jak wyeliminować wypryski?” „Jak zwalczyć chorobę?” „Jak pozbyć się oporu u dziecka?” Szybkie cięcia i eliminacje. Do tego walka.
Szybkie cięcia Dowiedz się więcej »
– Bez przesady – powiesz.– To niemożliwe – dodasz.– Że ja? Ja zabieram moje wewnętrzne dziecko do mojej pracy? Pracy, w której jestem zorganizowana, profesjonalny, dobrze zarabiam i świetnie sobie radzę? Może inni, ale ja na pewno nie. Odpowiem Ci, że wcale nie jestem taka pewna, czy nie zabierasz swojego wewnętrznego dziecka do pracy. Ponieważ tak
Gdy dziecko, wewnętrzne dziecko, idzie do pracy. Dowiedz się więcej »