Dziś będzie o tym, do czego Was zapraszam w październiku, listopadzie i kawałku grudnia:)
Wczoraj był pierwszy dzień astronomicznej jesieni. Nic nie poradzimy. Lato za nami. Oczywiście przed nami też. I to jest najpiękniejsze. Coś odchodzi i coś się pojawia. Nieustanne zmiany. Niektóre w cyklach, do których się przyzwyczajamy, inne niespodziewane i zaskakujące.
Lubię zmiany i mam w sobie wiele otwartości na nie. Znam jednak osoby, dla których adaptowanie się do nowych warunków jest wyzwaniem. Wyobrażam sobie, że związane jest to z poczuciem, że zmiana dzieje się poza nami, a my wcale jej nie chcemy. Trochę tak, jak byśmy tracili wpływ na naszą rzeczywistość. Gdy jeszcze naszym celem jest przewidywalny spokój, robi się jeszcze trudniej. W dzisiejszych czasach, w wielości zdarzeń, w dostępie do wiadomości i wiedzy, w rozwoju technologii, której jest dużo i która jest wszędzie – bardzo trudno o spokój znaleziony na zewnątrz. Remedium może być zaszycie się w leśnej głuszy i odcięcie od świata. Będzie to jednak ucieczka od tego co jest. Czasowo, by naładować baterie – ok. Jednak tak w ogóle, jako pomysł na życie… Każdy decyduje za siebie.
Chciałabym, by jesień była dla nas czasem poszukiwania spokoju w sobie. Odnajdywaniem wewnętrznej harmonii wewnątrz siebie. Uniezależnienie się od bodźców zewnętrznych. Wpuszczeniem w siebie nieco więcej ciszy.
Jesień sprzyja takim aktywnościom. Jest chłodniej, ciemniej, bardziej wietrznie i deszczowo. Cudowne preteksty do chwili refleksji przy ciepłej herbacie i pod ciepłym kocem.
Mam chęć wesprzeć Was w odnajdywaniu wewnętrznego spokoju, harmonii i błogości. Poczucia bezpieczeństwa i zaufania. Jak to zrobię?
Ruszę z kolejną edycją Programu Mocy dla Mam – Rodzicielstwo lekkości. To pierwsza edycja stacjonarna, na którą już się nie mogę doczekać. Odbędzie się w sali warsztatowej, która jest spełnieniem moich marzeń. Przytulna i kameralna. Do wygodnego siedzenia, relaksowania i rozwijania się. Do bycia w grupie innych osób. Do nabywania empatycznych kompetencji w empatycznej scenerii. Do picia pachnącej kawy i aromatycznej herbaty. Do śmiechu i do refleksji. Do przypominania sobie, że moc jest w nas. Do opiekowania siebie, gdy przywrócenie mocy jest nieco trudne. Ruszamy 18.10.2021. 8 trzygodzinnych warsztatów w kolejne poniedziałki i dwa wtorki (02.11. i 07.12). 8 spotkań, by bez zmieniania siebie, bez naprawiania siebie, a nakładając jedynie nieco inny kolor okularów sprawić, że macierzyństwo stanie się lekką, fajną przygodą. Niezależnie od płaczu w nocy, dwuletnich i nastoletnich buntów, wyzwań przedszkolnych i szkolnych, sezonowych infekcji i dobrych rad rodziny. Jeśli więc jesteś mamą, która chce na nowo odnaleźć swoją moc, jeszcze możesz dołączyć do wrocławskiej grupy. Jeśli znasz mamę, której moc by się przydała, daj jej proszę znać, że na nią czekamy:)
Zapraszam🙂
Co dalej?
Nadal będę prowadzić terapię IFS. Jeśli potrzebujesz indywidualnych spotkań, jestem do dyspozycji. Możemy spotykać się on-line lub w gabinecie we Wrocławiu. Terapia IFS pomaga w uleczaniu trudnych doświadczeń, które wpływają na naszą codzienność. Trudności w budowaniu relacji, poczucia, że życie wymyka nam się spod kontroli, doświadczania lęku, wstydu w różnych sytuacjach, niskiego poczucia własnej wartości, braku poczucia bezpieczeństwa. Niekiedy sami nie wiemy, co się z nami dzieje, ale nasze ciało wysyła nam psychosomatyczne objawy. Stąd napady paniki, nerwica, permanentne zmęczenie. Niektórzy z nas noszą w sobie traumy, czyli trudne doświadczenia, przez które przechodziliśmy w samotności. I one mogą rzutować na nasze życie, a objawiać się mogą perfekcjonizmem, podatnością na krytykę, a poważniej depresją, zaburzeniami odżywania i uzależnieniami. Dlatego warto czasem poprosić o pomoc i wsparcie. Terapia to nie wstyd.
Co jeszcze?
Październik będzie obfity w szkolenia i warsztaty oparte na Porozumieniu bez Przemocy w firmach, z którymi współpracuję. 02.10. to Międzynarodowy Dzień Empatii, więc prowadząc szkolenia w zakresie komunikacji w rodzinie i w biznesie przyczynię się do krzewienia idei Marshalla Rosenberga. Jeśli i w Waszych miejscach pracy przydałoby się wpuścić więcej świadomości uczuć, zdawania sobie sprawy z potrzeb, które stoją u podstaw naszych działań, oraz nieco więcej wrażliwości i widzenia więcej i bardziej, współpracy i akceptacji bez oceniania, udowadniania kto jest lepszy i zbędnej rywalizacji, zapraszam Was do kontaktu. Świadomość daje wybór, co zrobię i jak. Świadomość daje wybór jak zareaguję na to, co dzieje się wokół mnie.
Szczegóły na temat warsztatów NVC.
Jesienią odwiedzę też biblioteki ze spotkaniami autorskimi. Spotkam się z dziećmi, by wspólnie się z nimi bawić w oparciu o moje książki. Zabawa będzie miała oczywiście swój cel – wzmacniania wiary w siebie, pewności, że każdy ma swój talent i wspierania poczucia własnej wartości. To bardzo ważne, szczególnie gdy na co dzień dzieci muszą udowadniać swoją wiedzę, kompetencje i umiejętności. Mierzyć się z wymaganiami i oczekiwaniami, które układają dla nich dorośli. Dorośli, którzy często nie zauważają predyspozycji dzieci, jeśli nie mieszczą się w odgórnie ustalonych normach. Pisałam o tym w dwóch tekstach: “Cenzurka” i “Musisz być najlepszy?”
Jesienią będę też świętować, że audiobook “Bajkohistorie – dla dzieci ku radości, dla rodziców ku mądrości” jest dostępny w Audiotece i będzie dostępny w Storytel. Korzystajcie jeśli macie chęć. Bardzo polecam:)
Tu więcej o książkach
Może książkowe prezenty dla dzieci? Dlaczego nie.
Czy coś jeszcze?
Oczywiście będę nadal pisać. W moich jesiennych tekstach będzie m.in. o tym, jak można odzyskać wewnętrzny spokój. Podzielę się własnymi doświadczeniami wychodzenia z chocholego tańca i wchodzenia w decydowanie o sobie i swoim życiu. Z empatią, z akceptacją. Cierpliwie.
Zapraszam Was serdecznie do zapisów na kursy, programy i sesje. Zapraszam do świata moich książek. Jeśli to, co wnoszę do świata mogłoby Was wesprzeć i ubogacić, korzystajcie. Będę Wam również wdzięczna, jeśli napiszecie czego potrzebujecie. Jakich tematów artykułów, obszarów do prowadzenia warsztatów i szkoleń. Możliwych dla Was form udziału. Stacjonarnie, czy on-line. “Szybkie szkoleniowe strzały” dwu-, trzygodzinne? Jednodniowe, lub dwudniowe warsztaty? Rozłożone w czasie kursy?
To wszystko jest dla Was. A ja z wielką chęcią podzielę się z Wami empatią i wesprę, byście z lekkością odnaleźli i doświadczali mocy własnego “JA”.
Jesienne przytulne uściski!
Małgosia