Gdy doświadczam wolności, to znaczy, że mi WOLNO.
- Wolno mi żyć.
- Wolno mi wybierać.
- Wolno mi decydować o sobie.
- Wolno mi być autentycznym.
- Wolno mi decydować o swoim czasie.
- Wolno mi się godzić i się nie zgadzać.
- Wolno mi wyrażać siebie.
- Wolno mi być wolną od destrukcyjnych myśli i przekonań.
- Wolno mi być wolną do doświadczania szczęścia i miłości.
Po prostu mi wolno. Mam prawo.
To bardzo mocne słowa. Stanowcze, ugruntowujące. Trochę tak, jakbyśmy mieli coś, co nam przynależy i nie zamierzali tego oddać. “Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem” – śpiewali Chłopcy z Placu Broni. Wolność jest dla nas ważna.
A jednak zdarza się, że jest nam odbierana. Gdy nie pozwala się nam być tymi, kim jesteśmy. Jeśli wynika to z tego, że naszą autentycznością przekraczamy granice innych, zrozumiałym jest, że nasze otoczenie stawia opór. Jeśli jednak to otoczenie przekracza nasze granice i nakłada ograniczenia po to, by zrekompensować swoje lęki, by wtłoczyć nas w uśrednioną przestrzeń lub by zagarnąć to, co dla nas ważne, wówczas robi się kłopot, a my mamy chęć się buntować.
Sprawdź czy spełniasz potrzebę wolności? Na ile jest ona dla Ciebie ważna? W jaki sposób ją spełniasz? I co czujesz, gdy wolność jest Ci odbierana?